Wydawnictwo i data: Nasza Księgarnia 2007-02-09
Ocena: * * * *
Opis wydawnictwa:
Księga Labiryntu jest pełna zasadzek i fałszywych dróg, które wydają się słuszne. W tej książce to ty decydujesz o losach bohaterów. Dobrze się więc zastanów, bo określasz też swoją przyszłość. Postanawiając, co powinien uczynić sprawiedliwy król czy królewna szukająca męża, dowiesz się wiele o samym sobie. A poza tym... nie przejmuj się, jeśli zamienisz się w żółwia!
Czy masz odwagę wejść do środka?
Czy masz odwagę wejść do środka?
Recenzja:
Oh ta książka to niesamowicie miłe zaskoczenie po całym miesiącu szalonego zdobywania ostatnich ocen, zbierania zaświadczeń, składania papierów do szkół. Tak, tak… to właśnie dlatego nie było mnie przez trzy tygodnie (wstyd mi strasznie!!!), ale już wracam i nadrabiam zaległości.
Książka o tak zagadkowym i intrygującym opisie musiała pojawić się w mojej biblioteczce. Zrobiła to już dawno, dawno temu, ale jakoś nie mogłam przez nią przebrnąć. Bo to prawdziwy labirynt jest – mówię wam! Otwierasz, czytasz i nie możesz dojść do końca… nie możesz nawet go znaleźć, choć jest i na początku, i na końcu, i w środku. Jednocześnie stajesz się zaaferowany całą historią, chcesz podjąć właściwe wybory, stajesz się głównym bohaterem.
W tej książce wszystkie decyzje należą do Ciebie. Tylko ty decydujesz czy pójdziesz ścieżką w lewo czy w prawo i ponosisz tego konsekwencje. Czasem trzeba długo myśleć, niekiedy bałam się przewrócić stronę, gdyż nie byłam pewna słuszności mojego „postępowania”. Fantastyczny pomysł autora sprawił, iż naprawdę poczułam się jak bohaterka baśni i przeżywałam wszystkie przygody. Łapałam się na tym, że gdy w tekście widniało polecenie „Skiń głową” robiłam to bez zastanowienia, wybuchając zaraz potem gromkim śmiechem. Wciągnęło mnie.
Wątki poboczne również odebrałam bardzo miło. Poznałam „prawdziwą historię” Czerwonego Kapturka, który tak naprawdę współpracuje z wilkiem. Krasnoludek Milczek od Królewny Śnieżki, okazał się nie być niemową, a Śpiąca Królewna miała wrzeciono wbite w samo serce i na pewno nie zbudził jej pocałunek!
Wiem, że wszystko to przedstawia książkę, jako dobrą rozrywkę dla młodszych czytelników i nie przeczę, że tak jest. Szczególnie polecam ją tym, którzy do czytania się jeszcze nie przekonali. Księga Labiryntu to nie tylko lektura, ale wspaniała zabawa, przy której można się doskonale odprężyć! Myślę, że spodobać może się także starszym książkoholikom, ze względu na swoją niekonwencjonalność. Mi osobiście spodobała się bardzo i zamierzam sięgnąć po inne pozycje tego autora!
Ostateczna ocena: 7,9/10
Chętnie zajrzę do środka i przeczytam ją dla relaksu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Zdecydowanie jestem za stary na tę książkę :-)
OdpowiedzUsuńIntrygująca książka, też chcę się pobawić podczas czytania :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś o niej czytałam, muszę ją dorwać :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam .:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie na całej linii, jak jeszcze nikt żadną książką! xD
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta książka, choć pierwszy raz o niej słyszę. Z przyjemnością się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy nie będzie zbyt dziecinna, ale sprawdzić zawsze można :)
OdpowiedzUsuńCieszę się z Twojego powrotu :*
Nie jestem do końca przekonana, czy to ksiązka dla mnie:)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś tą książką ;)
OdpowiedzUsuństrasznie nie tą książką zaintrygowałaś. już dawno nic mnie tak nie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że udało mi się was zainteresować :D
OdpowiedzUsuńTeraz wszystko jest możliwe ;). Więc się nie zdziwię jak jutro kogoś na ulicy z taka fryzura zobaczę ;3
OdpowiedzUsuńHm, szczerze mówiąc, mimo iż od lat sięgam po pozycje fantastyczne i obyczajowe dostosowane do wieku, myślę, że taka publikacja mile połechtałaby moją duszę. Zawsze można się poczuć jak dziecko, odstawić problemy, zrelaksować się. Być może kupię, ale na razie poszukam po bibliotekach. Możliwe, że będzie, i zaoszczędze parę złotych. ;) O tak, jestem wielką sknerą! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mhmm... nie..
OdpowiedzUsuńPomysł nakonstrukcję powieści przypomina mi "Grę w klasy" Cortazara, ale przez ten tytuł nie dałam rady przebrnąć. Natomiast "Księga labiryntu" wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa, chociaż rzadko czytam książki fantastyczne. Teraz trzeba będzie wybrać się do biblioteki :)
OdpowiedzUsuńoo! też napisałam jej recenzję :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, zresztą już daawno. Ciężka okazała się zaszyfrowana strona, jednak szybko się z nią uporałam. Wiele razy zawracałam przy olbrzymie strzegącym muru.
a ja do Olbrzyma nie doszłam! No bo zapomniałam zawrzeć w recenzji, że książka może przybrać dla każdego inną fabułę, w zależności od podejmowanych wyborów!
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, zachęciłaś mnie do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSzkoła - złodziej czasu. :D Na szczęście już wakacje i wolnym czasie można nadrobić stracony czas! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę, czytanie jej było świetną zabawą.
OdpowiedzUsuńKilka lat temu moja znajoma zachwalała tą książkę! Kompletnie o niej zapomniałam! Z chęcią w tym letnim czasie po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńJesteś z Gdyni tak? A gdzie teraz będziesz szła do liceum ? i ogólnie w jakiej dzielnicy mieszkasz? ; )
OdpowiedzUsuńmoje gg - 12631076 ;)
OdpowiedzUsuńWiesz... Zapowiada się fajnie, lubię zakręcone książki:) Prawdopodobnie przeczytam, jak tylko będę miała czas.
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, chętnie po nią sięgnę
OdpowiedzUsuń